wtorek, 9 kwietnia 2013

Raffaello Sanzio genannt Raffael, Die Sixtinische Madonna, 1512-1513, Öl auf Leinwand, Staatliche Kunstsammlungen, Gemäldegalerie Alte Meister, Dresden.


Obraz został namalowany przez Rafaela na przełomie 1512 i 1513 r., według niektórych badaczy pomiędzy 1513 a 1514 r., na zlecenie papieża Juliusza II, najpewniej dla kościoła klasztornego San Sisto w Piacenzy. Według jednej hipotezy miał być rodzajem sztandaru procesyjnego, według innej miano go przeznaczyć dla nagrobka papieża Juliusza II, na co wskazywać miałaby obecność św. Sykstusa, patrona papieża Sykstusa IV i całej rodziny della Rovere i św. Barbary - pocieszycielki w trudnych chwilach. Istnieje jeszcze jedna hipoteza, odnotowana pod koniec XVIII w. przez mnicha Odone Ferrari z konwentu San Sisto w Piacenzy. Podług niej płótno mieli nabyć mnisi z Piacenzy na wyprzedaży dóbr po zmarłym papieżu Juliuszu. Znane są liczne projekty na papieski pomnik nagrobny, wykonane przez Michała Anioła, jednak w żadnym z nich nie była przewidziana nastawa z wmontowanym obrazem. Zgodnie z przywołaną zapiską XVIII-wieczną Matka Boska na obrazie Rafaela miała mieć rysy twarzy Fornariny, kochanki Rafaela, św. Sykstus papieża Juliusza II a św. Barbara - oblicze siostrzenicy papieża Giulii Orsini. Podwinięta ciemnozielona kotara wywiera wrażenie, jakby cudowne ukazanie się Matki Boskiej z Dzieciątkiem miało miejsce w oknie: oto Maria zstępuje z bezkresnej przestrzeni nieba i przynosi na Ziemię Dzieciątko Jezus, na jej twarzy widać smutek i niepokój, zapewne wynikający ze świadomości czekającej Syna męki i śmierci na krzyżu. Przy lewej krawędzi malowidła klęczy widoczny w profilu św. Sykstus, przy prawej krawędzi na obłoku przyklękła św. Barbara, której spojrzenie skierowane jest w dół, z jednoznaczną sugestią spoglądania na niewidocznych na obrazie wiernych. Obie postacie były czczone na ołtarzu w kościele konwentualnym San Sisto w Piacenzy. Tiara papieska spoczywająca na ramie okiennej w prawym dolnym narożu kompozycji, wydaje się być rodzajem pomostu łączącego przestrzeń ziemską i niebiańską. Dwa aniołki widoczne w półpostaciach, oparte na dolnej ramie okna, odnosić się mogą do obrzędu pogrzebowego, bowiem obraz został ukończony już po śmierci papieża Juliusza II. Dynamizm kompozycji obrazu wydaje się zasugerowany ruchem draperii szat wzdymanych przez podmuch wiatru, towarzyszący cudownemu objawieniu. Także dwoje świętych będących świadkami objawienia gestami swoich rąk przysparzają kompozycji nastroju teatralnego. Dwa aniołki opierające się na parapecie okna, wydają się być głęboko zamyślone, tak jakby współuczestniczyły w kontemplacji przyszłej Pasji Chrystusa dla zbawienia ludzkości. Podobne aniołki były częstym motywem w malarstwie Rafaela, czy nawet w całym malarstwie renesansu w Italii, a zdarzały się przypadki, że występowały samodzielnie. Wysoce postępowy charakter malowidła przejawia się w rezygnacji z wyróżnienia Matki Boskiej, Dzieciątka i świętych nimbami wokół głów oraz odzianiu ich w proste stroje, pozbawione wyszywanych deseni lub ornamentyki. Madonna nie objawia się jako postać wyróżniona aureolą, lecz wyłącznie świetlistą poświatą niebiańskiego blasku okalającą postać. Także koloryt może jawić się jako skromny, zdominowany przez paletę barw chłodnych, jedynie miejscami lekko "ocieplonych" tonami czerwieni i żółcieni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz