Przedmowa I



Jestem osobą, która łączy wykształcenie z pasją poznawania Włoch. Każdego, kto podziela moje zainteresowanie zapraszam serdecznie. Punkt ciężkości corocznych wypraw do słonecznej Italii stawiam na poznawanie różnorodności środowisk artystycznych, jakie rozwijały się w tym kraju na przestrzeni wieków. Zamieszczam tu obszerny materiał fotograficzny, opatrzony obszernymi opisami. Są to w zdecydowanej większości moje własne zdjęcia, wykonane w miastach włoskich i nie tylko. Nigdy bowiem nie podróżuję do Italii bezpośrednio, odwiedzam po drodze inne kraje, gdyż temat transferu, vel ekspansji sztuki włoskiej na tereny na północ od Alp, względnie migracja artystów z Włoch w inne części Europy również leży w sferze moich zainteresowań. Jestem z wykształcenia historykiem sztuki, więc z powodów oczywistych dążę do opisywania oglądanych obiektów na poziomie przekraczającym przewodnik turystyczny. Zależy mi, aby każdy, kto odwiedza ten blog miał okazję poznać nie tylko tematy "podręcznikowe", ale także (a może zwłaszcza?) to, czego nie poznaje się na zajęciach prowadzonych na polskich uniwersytetach, lub co ze względu na brak czasu traktuje się po macoszemu. Zapraszam: historyków sztuki, historyków, absolwentów lub studentów turystyki, kulturoznawców, italianistów, artystów (obojętnie w jakiej dziedzinie), językoznawców itp. itd., czy nawet "przeciętnych zjadaczy chleba" amatorsko zainteresowanym Italią, do odwiedzania tej strony. Niech nikt nie waha się także zwrócić mi uwagę, gdybym kiedykolwiek był w błędzie, e. g. mylił daty, nazwiska, fakty historyczne, terminologię, pisał o czymś nazbyt pobieżnie, błędnie interpretował fakty, nie był obeznany z aktualnym stanem badań nad danym obiektem vel fenomenem... słowa krytyki przyjmuję! Proszę o zarzucenie linku do artykułu Online, podanie tytułu książki, namiarów na artykuł z czasopisma, pracy zbiorowej, materiałów konferencyjnych itp. Wolę odpowiednio wcześniej mieć świadomość bycia w błędzie i w razie potrzeby to skorygować niż szerzyć dezinformację. Proszę jednak mieć na uwadze także mój czas. Działalność blogowa prowadzona jest dla mnie rodzajem wirtualnego wolontariatu, nie czerpię z tego tytułu żadnych gratyfikacji poza ewentualnym dobrym słowem, o ile na takowe zasługuję. Uprawiam tu w pewnym sensie darmową edukację, z której, mam nadzieję, że każdy czytelnik coś wyniesie. Muszę to jednak godzić z moimi codziennymi obowiązkami, m. in. 8-godzinnym dniem pracy. Więc cierpliwość jest mile widziana, bowiem kolejne zdjęcia i ich opisy, względnie edycje opisów mogą pojawiać się z opóźnieniem. Dziękuję z góry za zrozumienie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz